Elden Ring — soulslike niemal idealny? | arhn.eu



▷ Redakcję wspiera sklep OleOle!: https://bit.ly/GryKonsoleOleOle
Gra dostępna na PlayStation 5, PlayStation 4, Xbox Series X i S, Xbox One i PC. FromSoftware dostarcza kolejny hit dla miłośników podgatunku soulslike. W Elden Ring (Eldeński Krąg) wcielamy się w Zmatowieńca. Podążając za utraconą łaską dąży on do zostania Eldeńskim Władcą, który nareszcie zjednoczy Międzyziemie. Innymi słowy: git gud

▷ Wspomóż nasz rozwój: https://arhn.eu/wsparcie
▷ Zobacz co zyskują patroni: https://patronite.pl/arhneu


Po więcej recenzji, wywiadów i rozpakowań zapraszamy na https://arhn.eu
Odwiedź nasz serwer Discord na https://discord.gg/arhneu
Dołącz do nas na facebooku: https://facebook.com/arhn.eu
Śledź nas na Twitterze: https://twitter.com/arhneu
Zerknij na redakcyjny Instagram: https://instagram.com/arhn.eu
Oglądaj nasze streamy: https://twitch.tv/arhneu

source

31 thoughts on “Elden Ring — soulslike niemal idealny? | arhn.eu”

  1. Czyli znowu to samo? Kolejny odgrzewany kotlet? FS w kwestii mechaniki wciąż tkwi w 2007 roku. I nie, na argument że jeśli coś działa, to nie należy tego ruszać tutaj nie ma miejsca. To stagnacja i jechanie na sentymencie. Chwaliłem studio za Sekiro, bo coś się w końcu zmieniło. A to nie jest tak, że świat stał w miejscu.

    W 2012 wyszła Dragon's Dogma, z której dało się wiele wyciągnąć. Ot chociażby to, że walenie po kostkach ogromnego przeciwnika może nie być jedyną opcją. Że może da się na niego wspiąć? Albo że ma on jakiś słaby punkt, w który można celować?

    Aha, Dragons Dogma też miała otwarty świat. Mniejszy, jasne. I dobrze. Gothic też miał mniejszy świat. I ta skala miała tu ogromne znaczenie. Wielkość nie idzie w parze z jakością. Jeśli twój otwarty świat potrzebuje konia albo innej metody szybszego przemieszczania sie, to znaczy, że coś poszło nie tak. Że najprawdopodobniej jest pełen pustych i zupełnie zbędnych przestrzeni, bo miałeś pomysł tylko na charakterystyczne punkty na mapie, ale już nie na to, co będzie pomiędzy nimi…

    Reply
  2. 0:20 xD Dlaczego siejesz dezinformacje? To jest to, co mówi marketing i ludzie, którzy grali w pierwszą grę, nie będąc przyzwyczajony do mechanik i schematu gry. Jak ktoś się odzwyczaji od wszechobecnych schematów z innych gier, to automatycznie Soulsy stają się dużo prostsze, szczególnie, że nawet odrobiną strategii da się mega ułatwić sobie wszystkie gry Soulsborne. Dla mnie ten mem o poziomie trudności to kompletna ściema, te gry nie są aż tak ciężkie. Są gry dużo cięższe od Soulsów i nie jest ich zaledwie kilka, tylko spokojnie można liczyć w setkach.

    Reply
  3. Ubolewałem nad faktem, że nie rozwinęli systemu walki z Sekiro. To był według mnie ogromny krok do przodu. Niemniej wynagradzają to w inny sposób i udało się. Brawa dla nich za kawał świetnej roboty. Jutro odbieram swój egzemplarz hua.

    Reply
  4. Dla mnie gry From są trochę jak Shin Megami Tensei… niby jest zawsze coś nowego i innego… Ale w przypadku tego drugiego analogicznie np. dalej łapiemy demony, walczymy z nimi, przeciw nim, fuzjujemy je, mamy system turowych walk itd.
    Wręcz nieswojo bym się czuł, gdybym teraz dostał coś, co w żadnym aspekcie Soulsborne nie przypomina.

    Reply
  5. Arhon tyś retro gry ogrywał…jak możesz powielać kłamstwa o trudnych soulsach?
    Tym czasem…ja pocinam w god handa ostatnimi czasy
    Zapraszam karzdego kto sądzi że soulsy są trudne do devil may cry…albo Maxa Payna i jeden z tch wydupistych poziomów trudności…
    Ale 13:42 tu mnie maszXD

    Reply
  6. Arhn jak zwykle recka na wysokim poziomie
    Mój młodszy brat, lat 8 (spory rozstrzał, ja mam 25), jest wielkim fanem soulsów XD Wiem, dziwnie to brzmi, ale młody uwielbiał patrzeć jak przechodziłem DSy. Jak 2 lata temu skończyłem DS3 i mu powiedziałem, że to prawdopodobnie ostatnie soulsy to się dzieciak autentycznie popłakał XDD ale jak widać Elden Ring powinien mu się bardzo spodobać

    Tak wiem nikt nie pytał xD

    Reply

Leave a Comment